Witam,mam dylemat, zastanawiam sie nad specjalizacja z onkologii lub okulistyki. Aby robic te specjalizacje bede musiala zmienic miejsce zamieszkania o kilkaset dobrych km (okulistyka dalej niz onkologia).Obawiam sie czy dam rade psychicznie na onkologii.Jak postrzegacie swoja prace szanowni koledzy onkolodzy? Czy mozna sie przyzwyczaic do 'obcowania' ze smiercia?Pozdrawiam,pola