Pracuje teraz w Szwecji jak tzw sztafet, czyli na krotkoterninowy kontrakt. Przyjechalam z corka i z psem .1 lipca w miejscowosci Flen zostalam napadnieta przez dwoch Szwedow , ktorzy podczas napadu mieli noze , zmuszona bylam wezwac policje . Nic nam sie nie stalo, ale strachu sie najadlysmy i do chwili wyjazdu z Flenu, przemykalysmy sie , by nie zostac przez nikogo z napastnikow zauwazonym . Napasc miala tlo narodowosciowe, czyli po prostu...