Witam serdecznie Chciałam zapytać, czy tylko w moim mikroświecie jest tak, że dyżury dostają "starzy", a młodzi muszą obejść się smakiem ew. czasem zdarza się ochłap w postaci 1-2 dyżurów/mc na całą młodą watahę -czy to powszechne zjawisko, kiedy tylko dyżur jest lepiej płatny?czy też wyjątkowo niesprzyjający oddział? (nie wspominając o konieczności pełnieniea 3dyż/mc przez specjalizujących się...) Bo co do drugiego zagadnienia czyli...