Mówiąc krótko, częstość skurczów serca rośnie, jeśli w tkankach organizmu wzrasta zapotrzebowanie na tlen. Żeby odpowiedzieć na to zwiększone zapotrzebowanie, serce musi zacząć pompować do aorty większe ilości krwi. Zaczyna się więc szybciej kurczyć.
Zastanawialiście się kiedyś, jak to w ogóle jest możliwe, że serce bije? Skąd to się bierze? Skurcze serca umożliwia stałe pobudzanie tego mięśnia przez prąd elektryczny. Regularne impulsy elektryczne zapewnia węzeł zatokowo-przedsionkowy, który narzuca swój rytm całemu mięśniowi sercowemu. To swoista sercowa „elektrownia” – skupisko komórek o właściwościach bodźcotwórczych, zdolnych do spontanicznych wyładowań. Węzeł zatokowo-przedsionkowy jest zlokalizowany w ścianie prawego przedsionka, w jego górnej części. Impulsy elektryczne, czyli tzw. fala pobudzenia, przemieszczają się z węzła zatokowo-przedsionkowego, poprzez mięsień przedsionków, do węzła przedsionkowo-komorowego, a stamtąd, poprzez tzw. pęczek Hisa i jego odnogi, do mięśnia lewej i prawej komory sercowej. Gdy impuls elektryczny dochodzi do roboczego mięśnia komór, dochodzi do ich mechanicznego skurczu.
Ponieważ w węźle przedsionkowo-komorowym fala pobudzenia odrobinę zwalnia, przedsionki mają szansę skurczyć się jako pierwsze. Dzięki temu komory w momencie, gdy zaczynają się kurczyć, są już napełnione krwią z przedsionków.